Roksana wstaaawaaajj- ehh, oczywiście moja kochana mamusia budzi mnie rano do szkołyy..
Już wstaje mamoo!!- krzyknęłam chociaż nie miałam siły wstać z łóżka.
Patrze na budzik 6.45... O kurwa spóźnię się zaraz na autobus!! - wrzasnęłam chociaż dobrze wiedziałam, że gdybym nawet się spóźniła to moja mama by mnie podwiozłaa..
Poniedziaaałeeek... nienawidzę poniedziałków, zwłaszcza dlatego, że pierwsza lekcja to matematyka.. Masakraaa....
Dobra wstałam trzeb a się ogarnąć (umalować, uczesać i ogółem zrobić to z czym nastolatki mają najwięcej problemów).
Dobrze, że wczoraj wieczorem przygotowałam sobie sukienkę, bo na pewno zajęło by mi to sporo czasuu...-mruknęłam sobie pod nosem.
Ok jestem gotowa mamo- powiedziałam schodząc na dół.
Dobrze kochanie, pamiętaj tylko,żebyś nie zapomniała śniadania do szkoły- powiedziała uśmiechając się do mnie.
W autobusie dosiadła się do mnie Dariaa(pamiętacie to moja przybrana sis <3)
Hej kochanie-powiedziałam dając jej buziaka w policzek.
Hej słońce- odpowiedziała robiąc to samo.
I jak tam z panem S??- zapytałam. (pan S to sławek, w którym Dariaa potajemniee się podkochuje)
Ehh..szkoda gadać, ma chyba jakąś dziewczyne!! :( - powiedziała to tak jakby zaraz miała sie popłakać.
Coo?! na pewno nie!! - wrzasnęłam na cały autobus, wszyscy się na mnie spojrzeli jak na jakąś głupią. Nawet Kamil(brat Darii, nieziemski blondyn, wysoki, ma nieziemsko boskie niebieskie oczy i oczywiście wysportowany).
Zarumieniłam się...Ale muszę to ukryć, bo Niśka(Daria<3), by mnie zabiła gdyby dowiedziała się, że kocham się w jej bracie..
Haloo ziemia do Roksii....- odezwała się widząc jak nad czymś myśle.
No co tam skarbie, zamyśliłam się trochę przepraszam- powiedziałam to spuszczając oczy na dól.
Oj skarbie nie martw się nic się nie stało, a po drugie już jesteśmy w szkole więc chodź do szkoły- powiedziała całując mnie na pocieszenie w policzek. Nic nie powiedziałam tylko się do niej usmiechnęłam.
Wysiadając z autoubusu prawie się przewróciłam, ale na szczęście złapał mnie Kamil.. (Ohh boż jaki on jest przystojnyy).
Dziękuje- powiedziałam z maślanymi oczami.
Nie ma sprawy, ale uważaj, bo następnym razem mogę nie zdążyć- powiedział to z tym swoim pięknym uśmiechem.
Hehe ; D- zaśmiałam się i on też.
Ejj doba koniec tego flirtowania- krzyknęła Niśka, zachowywała się jakby była zazdrosna, ale dobra nie zwracałam na to uwagi...
"dryń,dryń, dryń"-dzwonek.
O cholera Roks chodź szybko, bo spóźnimy się na lekcje - powiedziała Dee ciągnąc mnie za ręke.
Paa-powiedziałam do Kamila uśmiechając się do niego
Papa- odpowiedział i pomachał na do widzenia.
Wszystkie lekcje mijały bardzo szybko. Opróćz jednej rosyjskiego, był sprawdzian myślałam, że ta lekcja nigdy się nie skończy.
Gdy zbieraliśmy się do domu podbiegła do mnie Ewka(niska, szczupła dziewczyna z krótkimi blond włosami i brązowymi oczami).
Roksana chodź szybko za hale- krzyczała do mnie, a ja nie wiedziałam co się dzieje.
Ewka co się dzieje mów i to szybko.- mówiłam strasznie zdenerwowan.
Kamil- powiedziała.
Co, co z Kamilem?-powiedziałam zdenerwowana
♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Hehe...ciekawe co mu się stanie...dobra jutro lub dziś wieczorem kolejny rozdział tym razem z dedykacją:D:D :D :D
Ładnie, ładnie jak na początek. Pan S ochyyy, achyyy <3. Hłe hłe. Wpadnij do mnie. Już dziś nowy rozdział. www.what-do-you-know.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCałuję :*
mmm no no ślicznie. Taż chce tam być u ciebie :*:* tylko nie jako jędza. Ja cie u siebie już naprawiam xD zapraszam właśnie www.agalem.blogspot.com nieźle się zaczyna:*:* mordo ty moja ♥♥♥
OdpowiedzUsuńaaa no właśnie. jestem juz u cb członkiem. Odwdzięcz sie. Bądź moim członkiem u mnie na blogu dziękuje:*:*
OdpowiedzUsuń